Przeglądałam ostatnio
obrazy Salvadora Dali. Patrząc na nie zauważyłam stale powtarzający się motyw
jaja. Zadałam sobie pytanie, co ono oznacza? Czemu to właśnie jajko jest w jego
płótnach sztandarowym symbolem?
Salvador Dali powiedział
podobno „wyklułem się z jaja”. Patrząc na obrazy artysty nie trudno dostrzec,
że był to motyw bardzo lubiany i często stosowany przez twórcę. Dali
zdecydowanie potrafił wykorzystać swoje klasyczne wykształcenie sięgając po
symbole, które są bardzo łatwo rozpoznawalne. Takie, z których widz zawsze coś wychwyci. Muszę przyznać, że
był bardzo sprytny w tej kwestii oraz wiedział jak przyciągnąć odbiorcę. Jego język
nie jest hermetyczny, lecz jak najbardziej komunikatywny i wyzwalający różne
skojarzenia w naszych umysłach.
Salvador Dali, Geopolityczne dziecko obserwujące narodziny nowego człowieka, 1943.
Pomyślałam dlaczego
jajo, a nie jakiś inny symbol? Wzięłam do ręki Leksykon symboli i alegorii (M. Battistini, 2007) i wszystko stało
się dla mnie jasne. Archetyp jaja jest wszechobecny. Pojawia się nawet w
oddalonych od siebie cywilizacjach i odrębnych kulturach. Większość mitów
kosmogonicznych podaje, że wszechświat ma kształt jaja i to z niego właśnie
powstał. Symbolizuje życie w zalążku i poznanie wszechrzeczy. Reprezentuje
kosmos i pierwiastek płodności. Motyw ten odnajdziemy w takich tradycjach
religijnych oraz naukowych jak np. orfizm, pitagoreizm, neoplatonizm, religia i
kultura żydowska, chrześcijaństwo, kabała, hermetyzm, czy alchemia. Za sprawą
jednego symbolu Dali dotyka tak wielu wątków i grupy recypientów, że ciężko mu odmówić
geniuszu w dobieraniu chwytliwych tematów.
Salvador rzecz jasna świadomie
żongluje różnorodnymi znaczeniami symbolu. Oczywiście one wszystkie są
domniemane, bo symbol ma to do siebie, że jest niejednoznaczny, a jeszcze symbol
u surrealistów tym bardziej musi być zawikłany, bo inaczej nie byłoby
surrealizmu. Sięganie do psychoanalizy, do marzeń sennych, czegoś co jest
nieoczywiste to kwintesencja tej sztuki.
Weźmy jako przykład
jeden z obrazów artysty i spróbujmy rozgryźć w nim symbolikę jaja.
Obraz Tęsknota kanibala czy też Nostalgia kanibala to dzieło z 1932 roku
o dość przerażającym tytule. Na płótnie pojawiają się kałamarze, a pomiędzy
nimi formy, które bardzo przypominają jaja sadzone. Kanibalizm może również
mieć kontekst erotyczny. Może przywodzić na myśl modliszkę, która konsumuje
samca po akcie seksualnym, ale może też się kojarzyć z czymś, z czym zmagał się
Dali, czyli jego impotencją. Są tez inne dzieła jak np. Jaja sadzone na talerzu, bez talerza, Jaja sadzone na łyżce czy obraz Wielki
masturbator, gdzie kontekst erotyczny jest ewidentny. Jestem ciekawa co sądzicie o funkcjonowaniu
symbolu w takim kontekście i czy znacie jakieś inne interpretacje tych oraz
innych dzieł artysty gdzie pojawia się jajo?
Salvador Dali, Tęsknota kanibala (Nostalgia kanibala),
1932.
http://www.wikipaintings.org/en/salvador-dali/nostalgia-of-the-cannibal-1932/
http://www.wikipaintings.org/en/salvador-dali/nostalgia-of-the-cannibal-1932/
Salvador Dali, Wielki
masturbator, 1929.
http://biurotlumaczen.art.pl/2010/08/salvador-dali-wielki-masturbator/
http://biurotlumaczen.art.pl/2010/08/salvador-dali-wielki-masturbator/
Jak widać na
przykładach - bogata symbolika jaja pozwala Dalemu wykorzystywać ten motyw w obrazach
o odmiennym charakterze i o różnej tematyce. Symbol ten staje się pretekstem do
uwolnienia irracjonalnej, czy nawet paranoicznej wyobraźni artysty. Zastanawiam
się czy ta świadoma gra z widzem nie jest po prostu przemyślanym sposobem na
przypodobanie się jej i pewnego rodzaju marketingiem. Dali nie raz był
posądzany o inteligentne manipulacje będące autoreklamiarstwem.
Pomyślałam; wielki
artysta czy bystry biznesman trafiający w najczulsze
punkty podświadomości widza?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz